AI Act i Jego Wpływ na Świat Audio – Rozmowa z Przyszłością

AI Act i Jego Wpływ na Świat Audio – Rozmowa z Przyszłością

Cześć, tu Darek z SoundAI.pl i Dobry Poziom Dźwięku! Dziś opowiem Wam o czymś, co może zrewolucjonizować świat audio, tak jak go znamy. Mowa o AI Act, pierwszej na świecie kompleksowej regulacji sztucznej inteligencji, wprowadzonej przez Unię Europejską. Jak to wpłynie na nas, audiofilów i profesjonalistów dźwięku? Zajrzyjmy!

Co to jest AI Act? W skrócie, to zestaw przepisów, które mają sprawić, że korzystanie z AI będzie bezpieczniejsze i bardziej przejrzyste. Dla nas, w branży audio, to oznacza na przykład, że kiedy korzystamy z AI do tworzenia muzyki czy obróbki dźwięku, będziemy wiedzieć dokładnie, co się dzieje pod „maską”. Chcesz wiedzieć więcej? Sprawdź tutaj.

AI wysokiego ryzyka w audio: Teraz, jeśli AI ma wpływ na bezpieczeństwo lub prawa człowieka (tak jak w przypadku rozpoznawania mowy czy analizy emocji w dźwięku), będzie musiała przejść przez surowsze oceny. To ważne, bo chcemy mieć pewność, że narzędzia, których używamy, są bezpieczne i nie naruszają prywatności. Więcej szczegółów znajdziesz tutaj.

Generative AI i audio: Dla nas, tworzących dźwięk, mega ważne są nowe wymogi dotyczące generative AI, jak ChatGPT. Będziemy musieli być transparentni co do tego, że treść została wygenerowana przez AI. Czy to znaczy koniec anonimowości w tworzeniu muzyki AI? Czas pokaże, ale na pewno to krok ku większej odpowiedzialności. Sprawdź więcej tutaj.

Co dalej? AI Act to dopiero początek. Będziemy śledzić, jak te zmiany wpłyną na naszą pracę z dźwiękiem i na całą branżę audio. Bądźcie na bieżąco, bo na SoundAI.pl i Dobry Poziom Dźwięku, będę Was informować o każdej nowince!

Wyzwania i Szanse dla Branży Audio w Świetle AI Act

Jako Realizator w dziedzinie audio, zastanawiam się, co AI Act oznacza dla nas – zwłaszcza w kontekście takich technologii jak klonowanie głosu. Spójrzmy na wyzwania i szanse, jakie to nowe prawo przynosi.

Wyzwania: Największym wyzwaniem jest zwiększona odpowiedzialność. Będziemy musieli jeszcze dokładniej śledzić, jak nasze narzędzia AI, w tym te do klonowania głosu, działają. Dla mniejszych studiów i niezależnych twórców może to być sporym obciążeniem. Ale hej, to też szansa na większą przejrzystość i bezpieczeństwo w branży.

Szanse: A teraz dobra wiadomość – dzięki AI Act mamy jasne reguły gry. Dla nas, lektorów i twórców dźwięku, oznacza to większą kontrolę nad tym, jak nasze głosy i dźwięki są wykorzystywane. Możemy lepiej monitorować rynek i upewniać się, że nasze prawa są respektowane. To otwiera drzwi do bardziej świadomego i etycznego wykorzystania AI w audio.

Przykłady zastosowań AI w audio: Weźmy na przykład klonowanie głosu – potężne narzędzie, które może być używane w produkcji audiobooków, reklamach, a nawet w grach wideo. Dzięki AI Act będziemy mieć pewność, że te technologie są używane odpowiedzialnie i z poszanowaniem praw twórców.

Konkluzja: AI Act to nie tylko zestaw przepisów – to nowy rozdział w historii audio. Dla nas, profesjonalistów dźwięku, to szansa na wprowadzenie innowacji i dalszy rozwój branży. Bądźcie czujni, bo to dopiero początek naszej przygody z AI w świecie dźwięku!

Niedopowiedzenia, a Może… Tym Czasem Jeszcze?

Ostatnio dużo mówi się o AI i jej obietnicach w świecie audio, szczególnie w Polsce. Od roku entuzjastycznie polecam głosy AI, które miały przynieść rewolucję w postprodukcji audio. Efekty miały być obiecujące, szczególnie w języku polskim, z obietnicą zmniejszenia czasu i kosztów produkcji audiobooków.

Ale czy faktycznie tak się stało? Śledziłem ten rynek bardzo uważnie. Widzieliśmy filmy i podcasty z głosami AI, ale równocześnie świadkami byliśmy zaskakującego rozwoju ChatGPT. W porównaniu do tego, modele TTS (text-to-speech) w języku polskim wydają się mieć trudności z osiągnięciem tego samego poziomu. Przykład? Pamiętacie film „Zulugula”? To pokazuje, że choć AI robi imponujące postępy, wciąż mamy przed sobą wyzwania, zwłaszcza jeśli chodzi o bezbłędne 15-minutowe odcinki audiobooków w pełni generowane przez AI.

To przypomina nam, że AI wciąż jest w drodze rozwoju. Jako profesjonaliści dźwięku, musimy być gotowi na kontynuowanie tej podróży, adaptując się i ucząc wraz z postępem technologii. Jest to ekscytująca podróż, która wciąż trwa i obfituje w niespodzianki. Bądźmy na bieżąco z każdym nowym rozwojem i odkryciem w świecie AI i audio!

Przeglądając Przeszłość: „Zulugula”

Kiedy rozmawiamy o rozwoju AI w świecie audio, warto spojrzeć wstecz na to, co już zostało osiągnięte. Przykładem może być satyra Tadeusza Rossa, „Zulugula”, emitowana w latach 90-tych w TVP. To doskonałe odzwierciedlenie, jak daleko zaszliśmy od tamtych czasów.

Zachęcam do obejrzenia i posłuchania: Zulugula na YouTube. To doskonała okazja, by zobaczyć, jak humor i satyra mogą być wyrazem zmian technologicznych i społecznych. „Zulugula” w humorystyczny sposób pokazuje, jak technologia, w tym przypadku telewizja, wpływała na społeczeństwo. Możemy zastanowić się, jak dzisiejsze technologie AI, takie jak TTS czy ChatGPT, wpływają na naszą codzienność i branżę audio.

To przypomina nam, że AI, choć rozwija się z zaskakującym tempem, wciąż ma przed sobą długą drogę. Jako profesjonaliści dźwięku, śledzimy te zmiany i adaptujemy się, aby wykorzystać nowe możliwości, które niesie postęp technologiczny.

Ale czy na pewno postęp?

Posłuchaj teraz tego pliku i porównaj z filmem Zulugula.

Analiza „Efektu Zulugula”: Głos AI vs. Głos z „Zulugula”

Przyjrzyjmy się bliżej zjawisku, które nazwałem „Efektem Zulugula”. Co się dzieje, kiedy porównujemy głos z kultowego filmu „Zulugula” z głosem AI, używanym do czytania mojego ebooka? Wyniki mogą was zaskoczyć.

Zacznijmy od głosu AI. W teorii, głos ten miał być czysty, płynny i naturalny. Jednak, kiedy AI czyta tekst, czasami można zauważyć, że gubi się w interpretacji. Zamiast utrzymać konsekwentny polski akcent, nagle przełącza się na angielski, bazując na swoim podstawowym algorytmie. To właśnie „Efekt Zulugula”. W filmie „Zulugula”, postacie mówią z wyraźnym, niezamierzonym akcentem, co dodaje komizmu, ale w kontekście profesjonalnego nagrania audiobooka, takie błędy są mniej pożądane.

Co to oznacza dla branży audiobooków? Mimo iż technologia AI rozwija się szybko, wciąż ma ograniczenia w zrozumieniu niuansów językowych i kulturowych. Kiedy AI ma wybierać między polskim a angielskim, często automatycznie wybiera ten drugi, co wskazuje na pierwotne programowanie i szkolenie modelu. To ważna obserwacja dla wszystkich z nas w branży audio, pokazująca, że jeszcze dużo pracy przed nami, by osiągnąć pełną naturalność i zrozumienie kontekstu przez AI.

Profesjonalizm AI w Polskim Języku: Perspektywy i Wykonanie

Kiedy opublikowałem swój pierwszy tutorial o ElevenLabs i ich modelu AI na Dobrym Poziomie Dźwięku, zainteresowanie było ogromne. Od tego czasu, widzę świetną przyszłość zarówno dla finansów, jak i technologii AI w audio. Ale czy rozwój technologiczny nadąża za aspiracjami finansowymi? Szczególnie w polskim języku?

Obserwując rynek, widzę, że finanse i aspiracje rozwijają się szybko, ale technologia, zwłaszcza w polskim języku, wydaje się być krok za nimi. W języku angielskim sytuacja wygląda nieco inaczej. Mój sklonowany głos mówiący po angielsku brzmi znacznie bardziej naturalnie. To dowodzi, że model głosu i technologia AI są bardziej zaawansowane dla angielskiego języka.

Co to oznacza dla nas, profesjonalistów audio? Musimy świadomie podchodzić do technologii AI, szczególnie w kontekście polskiego języka. Wciąż jest dużo do zrobienia, aby osiągnąć poziom naturalności i zrozumienia kontekstu, który obserwujemy w modelach angielskojęzycznych. Jest to wyzwanie, ale również i wielka szansa na dalszy rozwój i doskonalenie technologii AI w polskim świecie audio.

Posłuchaj mojego ai klona w języku angielskim

Postprodukcja Audiobooka z Polskim Głosem AI: Proces i Efektywność

Wyobraźcie sobie, że macie tekst dialogu, który chcecie przekształcić w audiobook. Dzięki technologii AI, proces ten może być znacznie szybszy i wydajniejszy. Przykładem może być produkt od ElevenLabs, który oferuje funkcję tworzenia projektu – czy to z pliku TXT, DOC, PDF, czy HTML – i konwertowania go w audiobook.

W praktyce wygląda to tak: tworzycie projekt w ElevenLabs, wklejacie lub wczytujecie swój tekst, a następnie system AI konwertuje go na audiobook. Cały proces może zająć tylko kilkanaście minut. To kontrastuje z tradycyjnym podejściem, gdzie lektor audiobooka nagrywa przez kilka dni. To prawdziwa rewolucja w szybkości produkcji!

Analiza Fikcyjnego Tekstu i Wyzwania dla AI

Rozważmy fikcyjny tekst, który ma naśladować styl kryminału, złożony z dialogów i opisów:

„Nigdy nie widziałem czegoś takiego,” rzekł inspektor, badając pokój. „Każdy szczegół tutaj może być kluczowy.”

„To niemożliwe,” odparła świadek, z niedowierzaniem w oczach. „To musi być pomyłka.”

Przyjrzyjmy się temu tekstowi. Zauważamy użycie przecinków, myślników i innych znaków interpunkcyjnych, które mają kluczowe znaczenie dla intonacji i rytmu dialogu. Systemy AI, takie jak ElevenLabs, często napotykają trudności w prawidłowej interpretacji tych elementów, szczególnie w dłuższych tekstach. Może to prowadzić do nieprawidłowej modulacji głosu i przerw w płynności dialogu.

Wyobraźmy sobie, że ten fragment jest częścią 10-godzinnego audiobooka. Realizator, korzystając z AI, musiałby skrupulatnie przesłuchać całość, wychwycić wszelkie błędy interpretacyjne i ręcznie je poprawić. To wydłuża proces postprodukcji, wymagając precyzyjnej kontroli nad każdym zdaniem i akapitem.

Problem ten podkreśla, że mimo postępu w dziedzinie AI, zrozumienie subtelności języka i stylu literackiego wciąż pozostaje wyzwaniem.

Moje Przemyślenia o AI w Branży Audio

Jako osoba zafascynowana technologią sztucznej inteligencji i obrońca twórców oraz użytkowników modeli tekstowych i TTS, uważam, że zarówno bagatelizowanie roli AI w branży audio, jak i przesadne straszenie, że AI 'kradnie’ głosy i człowieczeństwo, to błędy. Użycie AI w naszym życiu codziennym, takie jak korzystanie z nawigacji samochodowej, jest już powszechne. Podobnie w branży audio, wiele pluginów używa technologii AI do ulepszania dźwięku, często za pomocą prostych przycisków 'on/off’, które zastępują skomplikowane ustawienia manualne.

Przez ostatni rok intensywnie testowałem różne produkty AI, przetwarzając miliony plików i wykorzystując moją wiedzę i doświadczenie. Mimo że jestem przekonany o potencjale AI i uważam, że pojawienie się nowych, innowacyjnych producentów AI to tylko kwestia czasu, zdecydowałem się na chwilę wycofać z oferowania komercyjnego banku głosów AI. Uważam, że na obecnym etapie, szczególnie w języku polskim, AI wciąż ma wiele wyzwań do pokonania. Zamiast tego, chcę skupić się na prezentowaniu możliwości tej technologii na własnych kanałach społecznościowych, abyście mogli na bieżąco śledzić jej rozwój.

W mojej ocenie, obecnie większość korzyści finansowych z AI w audiobookach przeważa nad jakością, dlatego postanowiłem wstrzymać ofertę banku głosów AI, aż do momentu, gdy jakość dorówna moim standardom.

Zakończenie: W stronę przyszłości audio z AI

Podróż przez świat AI w branży audio jest fascynująca i pełna możliwości. W mojej ofercie znajdują się kursy poświęcone ChatGPT, które będę aktualizował, aby odzwierciedlać ciągły rozwój w tej dziedzinie. AI to nie tylko głosy, które jeszcze muszą się rozwinąć – to cały ekosystem możliwości. Chociaż na razie wycofuję się z oferty komercyjnego banku głosów AI, wciąż jestem zaangażowany w eksplorację i wykorzystanie innych aspektów tej technologii.

Zapraszam do śledzenia moich kanałów społecznościowych i bloga na SoundAI.pl, gdzie będę dzielił się najnowszymi informacjami, wiedzą i doświadczeniem związanym z AI w audio. Wspólnie możemy odkrywać, jak technologia zmienia świat dźwięku i otwiera nowe ścieżki w tej ekscytującej przestrzeni.

Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na kolejne strony tej fascynującej opowieści o AI w świecie dźwięku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *